Sieczkarnia z dawnego Johannisburga nowym muzealnym ekponatem
Muzeum Ziemi Piskiej udostępniło nowy eksponat na wystawie etnograficznej. To sieczkarnia wyprodukowana w przedwojennym Johannisburgu w warsztacie mistrza ślusarskiego Adolfa Bialucha.
Sieczkarnie należały do najważniejszych urządzeń w dawnych gospodarstwach rolnych. Pojawiły się XIX w. i zastąpiły ręczne narzędzia sierpowate, służące do robienia sieczki. Sieczka to drobno pocięte siano lub słoma, będąca paszą dla zwierząt. Kilkucentymetrowe kawałki następnie mieszano ze zmielonym zbożem lub całymi ziarnami i zalewano wodą. Tak powstawał obrok.
Prezentowana sieczkarnia jest prostym mechanizmem poruszanym siłą mięśni przy użyciu korb (nie zachowały się) zamocowanych na kołach napędowych. Surowiec cięły trzy noże osadzone na bębnie. Dzięki przekładniom, układ napędowy poruszał także dwoma walcami o zębatej powierzchni, które zgniatały siano lub zboże i przesuwały w kierunku noży. Sieczkarnia jest osadzona na drewnianym stojaku, ale spotykane są egzemplarze w całości wykonane z metalu.
Sprzęt prezentowany w Muzeum Ziemi Piskiej został wyprodukowany przez lokalnego przedwojennego rzemieślnika. Adolf Bialuch (ur. 1873 r.) był mistrzem ślusarskim, prężnie działającym przedsiębiorcą i jednym z najzamożniejszych mieszkańców Pisza w pierwszej połowie XX w. Warsztat ślusarski prowadził w podwórzu posesji przy Königsberger Straβe 7a (obecna ul. Kościuszki), na której w 1910 r. wybudowano okazałą kamienicę należącą do rodziny.
Na parterze kamienicy funkcjonował sklep. Sprzedawano w nim wyprodukowane na miejscu narzędzia oraz m.in. maszyny do szycia, rowery i inne pojazdy mechaniczne, centryfugi do mleka, oleje i smary. Największym klientem sklepu A. Bialucha była miejscowa fabryka sklejki. Kupowali u niego także mieszkańcy miasta, okoliczni rolnicy i leśnicy.
O statusie materialnym A. Bialucha może świadczyć fakt, że był on jednym z pierwszych posiadaczy samochodu w przedwojennym Johannisburgu. Przedsiębiorca prowadził także stację benzynową Shella, a jego najmłodszy syn Heinz w latach 30. XX w. zajmował się sprzedażą samochodów jako przedstawiciel firmy Opel oraz prowadził szkołę nauki jazdy.
Kamienica rodziny Bialuchów przetrwała II wojnę światową. Po 1945 r. budynek najpierw był siedzibą poczty, a później drukarni. W wyniku przebudowy ul. Kościuszki w latach 70. XX w. kamienica została wyburzona, a w jej miejscu wybudowano blok mieszkalny.
Sieczkarnia doczekała współczesności w Pogobiu Średnim. Muzeum Ziemi Piskiej pozyskało ją w 2022 r. i poddało konserwacji.